Do Ashtona: skąd znasz i co myślisz o Marice? Do Mariki: kiedykolwiek miałaś złe doświadczenie z wodą, miałaś trudne dzieciństwo, trafiłaś kiedyś do szpitala, co myślisz o Ashtonie? Do Autorki: ZAMIERZASZ DALEJ ĆWICZYĆ MOJĄ CIERPLIWOŚĆ WZGLĘDEM CHAPTERU?!
Ashton: No...Emm...Nie chcę być nie miły...ale kto to Marika? Marika: Raz w wannie...NIE WAŻNE! Ok. więc: do 13 roku życia nie umiałam pływać. Nauczyłam się dopiero na wypadzie z rodziną mając lat 14, ale i tak trochę boję się głębokiej wody. Dzieciństwo: wydaje mi się, że nie było ono trudne. Jak każda nastolatka miałam drobne problemy z porozumieniem się z rodzicami, a że jestem jedynaczką to było to jeszcze trudniejsze...a tam poza tym?To nie. Z tym szpitalem to sobie nie przypominam...ale możliwe. A Ashton? KOCHAM GO! Autorka: Dzisiaj będzie nowy rozdział i już go kończę. :D
Do A. : O_O nie było pytania Do M. (kurde, jak w Bondzie xD): W wannie? Słucham, słucham, spowiadaj się wyrobowi cukierniczemu! xD Nie masz się czego wstydzić, ja nauczyłam 6 lat starszą ode mnie kuzynkę pływać jak miała 16. xD A moja babcia "tonie" na głębokości poniżej ud so… To może do niego zagadaj? Bo z jego odpowiedzi wnioskuję, że on nie wie o twoim istnieniu! Do Y: TO RUSZ SIE! Lektura mi się skończyła. D;
Do Ashtona: Czemu jesteś dupkiem? -.- *szczerość* I czemu mam ochotę nazwać cię męską dziwką? *tryb nienawiści włączony Do M: Czemu zakochałaś się w dupku? -.- (xD) I jestem pewna że to coś baaaardzo ciekawego. >D Yass: Przeczytałam, skomentowałam, tryb niecierpliwej fanki powłączałam. >D
Yass: Mam nadzieję, że nie zraziłam cię tym rozdziałem. Taki jakiś dziwny mi wyszedł. :/ Ashton: Masz włączony tryb nienawiści, a ja mam włączony tryb dupka. Powiedz Yass żeby mi go wyłączyła. -.- Marika: Najlepiej wszystko ja biedną Yass zwalić... Nie wiem dlaczego się w nim zakochałam, serio...Chyba w jego wyglądzie...
Do Y. :Nie zraziłaś, ale jeśli mi powiesz, że Ashton przeżyje i będzie miał wciąż wszystkie kończyny, psychikę i genitalia to się wścieknę! (mówiłam, sadystka) P.S Wyłącz panu A. tryb dupka, albo nie, bo wtedy będzie mi go żal, wolę oczekiwać jego śmierci… >D Do A.: Nie, wolę się cieszyć z twego cierpienia. >D Do M.: Powierzchowność everywhere! Żartuję, każdy na początku kieruje się wyglądem.
Panno M.: Nawet nie wiesz jak… *wspomina swoje halucynacje gorączkowe* Do Y.: D; Do A.: Oto chodziło geniuszu. Dogadałbyś się z połową mojej klasy, męską połową, IQ poniżej IQ orangutana. Ten to przynajmniej jest słodki i nie wygląda jak za mocno napompowany balon.
Do Ashtona: skąd znasz i co myślisz o Marice?
OdpowiedzUsuńDo Mariki: kiedykolwiek miałaś złe doświadczenie z wodą, miałaś trudne dzieciństwo, trafiłaś kiedyś do szpitala, co myślisz o Ashtonie?
Do Autorki: ZAMIERZASZ DALEJ ĆWICZYĆ MOJĄ CIERPLIWOŚĆ WZGLĘDEM CHAPTERU?!
Ashton: No...Emm...Nie chcę być nie miły...ale kto to Marika?
UsuńMarika: Raz w wannie...NIE WAŻNE!
Ok. więc: do 13 roku życia nie umiałam pływać. Nauczyłam się dopiero na wypadzie z rodziną mając lat 14, ale i tak trochę boję się głębokiej wody. Dzieciństwo: wydaje mi się, że nie było ono trudne. Jak każda nastolatka miałam drobne problemy z porozumieniem się z rodzicami, a że jestem jedynaczką to było to jeszcze trudniejsze...a tam poza tym?To nie. Z tym szpitalem to sobie nie przypominam...ale możliwe. A Ashton? KOCHAM GO!
Autorka: Dzisiaj będzie nowy rozdział i już go kończę. :D
Do A. : O_O nie było pytania
UsuńDo M. (kurde, jak w Bondzie xD): W wannie? Słucham, słucham, spowiadaj się wyrobowi cukierniczemu! xD
Nie masz się czego wstydzić, ja nauczyłam 6 lat starszą ode mnie kuzynkę pływać jak miała 16. xD A moja babcia "tonie" na głębokości poniżej ud so…
To może do niego zagadaj? Bo z jego odpowiedzi wnioskuję, że on nie wie o twoim istnieniu!
Do Y: TO RUSZ SIE! Lektura mi się skończyła. D;
Marika: Noo... Myłam sobie raz głowę no i...NO NIC CIEKAWEGO, NA PRAWDĘ :D
OdpowiedzUsuńYass: Już dodany :P
Do Ashtona: Czemu jesteś dupkiem? -.- *szczerość* I czemu mam ochotę nazwać cię męską dziwką? *tryb nienawiści włączony
UsuńDo M: Czemu zakochałaś się w dupku? -.- (xD) I jestem pewna że to coś baaaardzo ciekawego. >D
Yass: Przeczytałam, skomentowałam, tryb niecierpliwej fanki powłączałam. >D
Yass: Mam nadzieję, że nie zraziłam cię tym rozdziałem. Taki jakiś dziwny mi wyszedł. :/
OdpowiedzUsuńAshton: Masz włączony tryb nienawiści, a ja mam włączony tryb dupka. Powiedz Yass żeby mi go wyłączyła. -.-
Marika: Najlepiej wszystko ja biedną Yass zwalić... Nie wiem dlaczego się w nim zakochałam, serio...Chyba w jego wyglądzie...
Do Y. :Nie zraziłaś, ale jeśli mi powiesz, że Ashton przeżyje i będzie miał wciąż wszystkie kończyny, psychikę i genitalia to się wścieknę! (mówiłam, sadystka)
UsuńP.S
Wyłącz panu A. tryb dupka, albo nie, bo wtedy będzie mi go żal, wolę oczekiwać jego śmierci… >D
Do A.: Nie, wolę się cieszyć z twego cierpienia. >D
Do M.: Powierzchowność everywhere! Żartuję, każdy na początku kieruje się wyglądem.
Marika: Taki zryty jest ten świat...
UsuńAsh: Uraziłaś mnie!
Yass: Na razie nic nie powiem. :D Zobaczysz, cierpliwość popłaca. :D
Panno M.: Nawet nie wiesz jak… *wspomina swoje halucynacje gorączkowe*
UsuńDo Y.: D;
Do A.: Oto chodziło geniuszu. Dogadałbyś się z połową mojej klasy, męską połową, IQ poniżej IQ orangutana. Ten to przynajmniej jest słodki i nie wygląda jak za mocno napompowany balon.
Czy będziesz jeszcze prowadzić tego bloga?
OdpowiedzUsuńJasne! Nie zamierzam z niego rezygnować! Kocham to opowiadanie <3 :D
OdpowiedzUsuń